1. Gromada Garwolińska

Informacja dotycząca obozu

Tak jak było już mówione wielokrotnie nasz letni obóz przypada na termin 5-10 lipca, lecz po spotkaniu z rodzicami ustaliliśmy pewną, małą modyfikację. Otóż obóz zakończy się w sobotę (11.07.15) około godziny 11. Więcej szczegółów poniżej. Proszę rodziców nieobecnych na spotkaniu, którzy chcą aby ich synowie pojechali na obóz o wiadomość sms do godziny 20:00 we wtorek.
Zamieszczam na blogu garść informacji, które był wczoraj omówione na spotkaniu:
-Koszt to 250 zł i w cenie tej zawarte są posiłki (w tym catering), ubezpieczenie, transport rzeczy oraz wszelkie koszty logistyczne i tp. Rodziców, którzy nie płacili proszę o uregulowanie opłaty rzy okazji naszego wyjazdu w niedzielę.
- Kadra poza mną, a także Andrzejem Szarkiem HO, akelą 3 Garwolińskiej liczy jeszcze 3 inne osoby.
- Na miejsce obozu dojeżdżamy samochodami. Spotykamy się o godzinie 11:45 przed mszą św. w Kolegiacie. Następnie po mszy pakujemy się w auta i ruszamy na miejsce obozu.
- Przypominam, że w razie gdyby syn sprawiał ogromne problemy na obozie może zdarzyć się sytuacja, że rodzice będą poproszeni o przyjazd na miejsce obozu i zabranie syna do domu.
- Proszę tych rodziców, którzy byli nieobecni na spotkaniu lub nie oddali karty zdrowia o przyniesienie jej przed wyjazdem. Jest to warunek konieczny uczestnictwa syna w obozie i proszę aby o to zadbać. Proszę też wpisać tam wszelkie uczulenia oraz ewentualnie szczegóły dotyczące specjalnej diety.
- UWAGA! PUNKT NAJWAŻNIEJSZY. Na spotkaniu przedstawiłem obecnym rodzicom pomysł na rozszerzenie współpracy gromady z ojcami i został on przyjęty z dużą aprobatą dlatego zdecydowaliśmy się go zrealizować. W ramach tego pomysłu zapraszam serdecznie wszystkich ojców chłopaków będących na obozie na godzinę 19 w piątek (10.07.15) na miejsce obozu i spędzenie tej nocy naszym harcerskim gronie. W ramach naszego spotkania zrealizowana będzie gra dla chłopaków z udziałem ojców (pewnie nie trzeba będzie się bardzo gimnastykować, także proszę się nie obawiać). Następnie zrobimy sobie duże ognisko wspólnie z 3 Gromadą Garwolińską. Na ognisku o program artystyczny zadbają chłopcy. Po wszystkim będzie czas na smakołyki z ogniska, a później także czas na męskie rozmowy przy ogniu. Później udamy się już na spoczynek do namiotów (jest sporo miejsca, są łóżka polowe). W sobotę rano rozbierzemy obóz, oficjalnie zakończymy wyjazd i ruszymy do domów. Powrót planowany na godzinę 11:00. Mam nadzieję, że jest to propozycja, która sprostała oczekiwaniom. Zachęcam do wzięcia udziału wszystkich i liczę na dużą frekwencję. Na spotkaniu będzie też obecny nasz hufcowy- Jerzy Żochowski HR, a możliwe że także inni. Moim zdaniem warto poświęcić tą jedną noc chociażby, żeby synowi zrobiło się miło. Mamy naszych wilczków proszę o namówienie męża na tą aktywność. Chętnych ojców proszę o wiadomość sms.
PS. Zabrać śpiwór i karimatę! :)



Garść rzeczy przydatnych.
-Lista rzeczy do zabrania na obóz.

Mundur:
- niebieska koszula z naszywkami
- spodnie granatowe długie i krótkie
- chusta
- sweter
- beret z naszytym „wilkiem”

2. Buty:
- buty do munduru wiązane (CIEMNE)
- sandały (mile widziane, ewentualnie)

- klapki (ewentualnie)
- buty sportowe

3. Ubrania:
- koszulki z krótkim rękawem pod mundur, ciemne (preferowane granatowe)

- dres do spania
- bielizna
- nakrycie głowy (jeśli nie ma beretu)
- kurtka/ płaszcz przeciwdeszczowy

4. Różności:
- przybory toaletowe:
* 1 ręcznik mały i 1 duży
* szczoteczka do zębów i pasta
* szare mydło (obligatoryjnie) i gąbka do mycia
- leki osobiste

- Kronika Wilczka, książeczka Mowgli (jeśli ktoś nie ma, trudno)
- długopis, ołówek
- sakiewka ( sznurek, zapałki, nóż, różaniec, itd.)
- ŚPIWÓR, można małą poduszkę
- karimata ( jeżeli ktoś nie posiada to koc)
- coś do czytania
- niezbędnik, menażka

NIE bierzemy:
- telefonów komórkowych oraz innej elektroniki (tego typu sprzęt podlega konfiskacie, opiekunowie nie odpowiadają za tego typu sprzęt)

- słodyczy
- sprayów (wszelkich, nawet od komarów, które nadają się na "miotacz ognia")

PROSZĘ TAKŻE, ABY WILCZEK UCZESTNICZYŁ W PAKOWANIU.

W razie gdybym o czymś nie wspomniał lub ktoś chciałby mnie o coś zapytać, proszę dzwonić.

Akela