Drugi dzień obozu poza nami...

Czuwaj!

Jak to już nadmienił Administrator - w poście zamieszczonym po uruchomieniu internetu w Rudzie - jest nieźle!

Dojechaliśmy szczęśliwie - o 14.00 byliśmy na miejscu. Wszyscy dobrze znieśli podróż. No może prawie wszyscy, gdyż Michał musiał oddać śniadanie do woreczka foliowego (w drodze powrotnej dostanie jednak Lokomotiv i wszystko będzie dobrze).

Dziś - w drugim dniu obozu dokończyliśmy budowanie obozu (zdjęcia szóstki szarej można oglądać 2 posty wcześniej). Udało się to choć nie wszyscy byli jednakowo mocno zaangażowani... Na pochwałę zasługują: Adrian - za samodzielne wykonanie kosza na śmieci oraz Maciej R. - za precyzyjną - choć niezbyt dużą - półkę na ubrania. Obaj chłopcy - a także Rafał, Hubert i Michał - dzielnie też wiosłowali podczas dzisiejszego rejsu "Krową"...

Albert perfekcyjnie rozdzielił zadania do przygotowania ogniska wieczornego i wraz z całą swoją szóstką samodzielnie to ognisko poprowadził!

Maciej R. oraz Maciek M. są autorami dzisiejszych dwóch postów: o rejsie i o pionierce obozowej!

Damian zbudował półkę, która jest bardzo wytrzymała - sam to sprawdził siadając na niej...

No i jeszcze mały Maciuś W.! Zjadł dzisiaj podczas obiadu wielką furę ziemniaków. Naprawdę trzeba było zobaczyć jego talerz... Imponujące!

Na koniec zamieszczam zdjęcia-widokówki wykonane dzisiaj przez chłopaków:


Dobrej Nocy życzy
Akela

Brak komentarzy: